Jesteśmy świadkami dyskretnej ale zaciętej walki pomiędzy dwoma naszymi byłymi prezydentami o to który z nich więcej zakosi na różnych fuchach. Obaj wisieli na Janie Kulczyku ale po śmierci naszego narodowego oligarchy Kwaśniewski wydaje się radzić sobie lepiej niż Wałęsa.
Po śmierci Jana Kulczyka tego lata Lech Wałęsa pogrążył się w bulu i nadzeji. "Byłyśmy jak bracia" - łkał w mediach. Aleksander Kwaśniewski, zasiadający w radzie doradców spółki Kulczyk Investments SA, był bardziej dyskretny. Może dlatego, że Kwaśniewski umiejętnie zdywersyfikował portfel swoich oligarchów, oprócz Kulczyka jest też na liście płac ukraińskiego złodzieja oligarchy Wiktora Pinczuka i rosyjskiego oligarchy Mosze Kantora (tego co to nasze Azoty chciał).
Śmierć Kulczyka to tylko strata 33% portfela oligarchów Kwaśniewskiego.
Podczas kiedy Wałęsa musi wciąż jeździć na różne ustawki konferencyjno-pokazowe i robić z siebie durnia do kotleta, Kwaśniewski po cichu inkasuje za bardziej ekskluzywne "doradztwo" biznesowe i sprawdza się w biznesie, tak jak niegdyś pamiętny Staszek Dobrzański z PSL.
A idzie mu dobrze. Nie tylko płacą mu wschodni oligarchowie, ale i od czasu tajnych więzień CIA w Polsce, płacą mu Amerykanie. Głośno zrobiło się dwa lata temu temu o mianowaniu Kwaśniewskiego do rady nadzorczej ukraińskiej spółki energetycznej Burisma, w której zasiadają ważne ludzie z Jameryki, m.in. syn wiceprezydenta USA Joe Bidena (zdjęcie poniżej).
Kilka dni temu Burisma odkupiła od Kulczyk Investments SA udziały w spółkach mających koncesje gazowe na wschodzie Ukrainy:
burisma.com/en/media/polish-outcome-nicholas-zlochevskyi-receives-oil-amp-gas-assets-of-jan-kulczyk/
Kwaśniewski zasiada równolegle w radzie doradców sprzedającego i w radzie nadzorczej kupującego, co jest w pewnym sensie majstersztykiem.
Być może nie docenialiśmy do tej pory Kwaśniewskiego uważając go tylko za pijaczka sprytnie wystawionego przez komuchów w połowie lat 90-tych ? Kwaśniewski jak widać sprawdza się w biznesie a nam rośnie powoli nowy gazowy szejk, który zapełni być może lukę pozostawiona po śp. Kulczyku, Wejchercie i Gudzowatym. I podtrzyma tradycyjny polski wizjonerski fason w St. Moritz zimą i na Lazurowym Wybrzeżu latem.
Jakie by nie były wybory u Olka jest zawsze 40%. :D