Kilka dni temu opisywaliśmy dziwne manewry wojskowe izraelskich sił specjalnych w Rumunii ("Izraelscy komandosi w Rumunii"), pytając się czy może to mieć coś wspólnego z sąsiednią Mołdawią i/lub niedalekim strategicznym ukraińskim portem w Odessie. A tu proszę, wczoraj Radek Sikorski wykrzyknął, że jedzie do Odessy.
Coraz mniej wierzymy w przypadki, tym bardziej, że Radek poleciał rok temu do Mołdawii, razem ze swoim szefem, brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Williamem Hague i ze swoim szwedzkim kumplem Carlem Bildtem:
http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/minister_radoslaw_sikorski_z_wizyta_w_moldawii
Wiemy, że Brytyjczycy grają swoją taktyczną grę, za to nie wiemy czyją grę gra polski minister spraw zagranicznych Radek Sikorski. Na niedawnym spotkaniu w sprawie Ukrainy w Paryżu, Sikorski biegał po korytarzach razem z Williamem Hague. Jako asystent?
Dziwi nas tak duże zainteresowanie Brytyjczyków "europejską strategią" dla dalekiej Mołdawii, biorąc pod uwagę to jak ironicznie i krytycznie sami Brytyjczycy odnoszą się do naszej umiłowanej Unii Europejskiej.
Co w trawie piszczy? Jedno jest pewne, słynna "spontaniczna obywatelska majdańska rewolucja" w Kijowie jest częścią większego misternego planu. Każde duże państwo chce coś na tym dla siebie ugrać. Szkoda tylko, że Polska nie ma swojej własnej strategii dyplomatycznej i politycznej. Czy nasz 38-o milionowy kraj naprawdę nie jest stać na własnego ministra spraw zagranicznych? Czy pozostaniemy na zawsze popychadłem większych i mądrzejszych?
Jak długo jeszcze będziemy skazani na czcze pohukiwania i przytupy Radka i Donka? Wczoraj przez cały dzień śledziliśmy z wypiekami na policzkach (bezskuteczną) pogoń Radka za Siergiejem Ławrowem w Hadze, relacjonowaną jako wiadomość dnia przez Wyborcza i TVN24 (żółty pasek: "do spotkania nie dojdzie").
Czy następnym razem Radek dopadnie Ławrowa w toaletach jakiejś konferencji, na kilkuminutowe spotkanie na szczycie? Litości! Zasługujemy na więcej.
Dlaczego brytyjski wywiad MI6 tak bardzo interesuje się Mołdawią?
Najlepszy agent