Wraz z przedwyborczym rośnięciem w siłę Janukowicza w 2009 roku, grupa dniepropetrowska, która stała murem za Tymoszenko, zaczęła profilaktycznie przemieszczać część swoich aktywów za granicę. Kolomojski rezyduje teraz w Genewie a Bogolubow w Londynie.
27 stycznia 2009 została zarejestrowana przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku nowa spółka o nazwie Grupa Inwestycyjna Ex Sp. z o.o.. Listę kandydatów do wyborów prezydenckich 2010 na Ukrainie otwarto 27 czerwca 2009 roku. Dokładnie miesiąc później, 27 lipca 2009 roku, Grupa Inwestycyjna Ex Sp. z o.o. zmieniła nazwę na Amber Gold Sp. z o.o..
Resztę znamy z prasy. Warto tylko przypomnieć, że nominalny założyciel spółki, drobny oszust Marcin P., który według niedawnego raportu Ernst&Young "działał sam", nie posiada kompetencji technicznych, językowych i finansowych potrzebnych do montażu tak dużego biznesu. Marcin P. nie posiada też żadnego doświadczenia w sektorze lotniczych przewozów pasażerskich.
Za to szefowie grupy dniepropetrowskiej, Ihor Kolomojski i Gennady Bogolubow, nie tylko posiadają największy prywatny bank na Ukrainie PrivatBank, ale też posiadali w owym czasie dużą ukraińską liniię lotniczą AeroSvit, odkupioną od izraelskiego inwestora. Przed nabyciem przez Amber Gold północnoniemieckiej spółki lotniczej OLT, grupa dniepropetrowska kupiła także dwie regionalne liniie lotnicze, w Szwecji i Finlandii.
W 2011 roku, prezydent Janukowicz zapragnął w ukraińskim stylu podciąć trochę skrzydła oligarchom z grupy dniepropetrowskiej, tak aby nie mieszali mu w rozgrywce sądowej z piękną Julia. Wysłannicy grupy dniepropetrowskiej pojawili się w spółce pracowniczej LOT, która posiada część kapitału PLL LOT. Można więc przypuszczać, że radosne wejście OLT Express na polski rynek na początku 2012 roku miało osłabić LOT i popchnąć go w ramiona AeroSvitu:
http://monsieurb.neon24.pl/post/68170,lot-igora-kolomoyskiego
http://monsieurb.neon24.pl/post/70579,olt-mial-kupic-lot
W ten sposób Janukowicz nie mógłby dobrać się do AeroSvitu. Niestety w pewnym momencie misterne Monopoly pękło, z konsekwencjami jakie znamy. Padł OLT Express, padł AeroSvit a LOT wciąż pada na kroplówce z pieniędzy podatników.
Polska nie ma tajemnic dla grupy dniepropetrowskiej. Kolomojski i Bogolubow inwestują w Polsce już od lat, często poprzez polskie słupy. W 2004 roku oligarchowie planowali nawet otworzyć bank w Polsce. Ich człowiekiem na Polskę jest gentleman o nazwisku Jarosław Kaczyński:
http://monsieurb.neon24.pl/post/96396,ukrainski-kaczynski
Pan Kaczyński skończył w 1983 roku wydział mechaniki na Politechnice Warszawskiej, potem nurkował wojskowo, a następnie przeniósł się na front zachodni gdzie działał najpierw jako przedstawiciel w Unii Europejskiej filii rosyjskiego giganta kolejowego ОАО "Российские железные дороги", kazachskiej spółki Kedentranservice JSC, a następnie jako udziałowiec i dyrektor w spółce K&R Prestige, ulokowanej w Nicei. Ponadto pan Kaczyński kierował spółką ochroniarską i detektywistyczną oraz spółką zajmującą się przeglądem technicznym samolotów o nazwie Aer Tech. Pan Kaczyński przemieszcza się płynnie pomiedzy Niceą, Dniepropetrowskiem i Polską.
Jarosław Kaczyński (Nicea, Francja)
Kolomojski i Bogolubow otwarcie narzekali w przeszłości, że ich biznesy są prześladowane przez administrację Janukowicza. Wydarzenia z listopada zeszłego roku dały im okazję do powrotu do gry, jako finansiści rewolucji na Majdanie. Rewolucja na Majdanie kosztuje: 100.000 dolarów dziennie a może i więcej.
I tak oto wspólna nienawiść do Janukowicza połączyła razem dosyć niespodziewanych sojuszników: ukraińskich nacjonalistów ze "Swobody" i starozakonnych oligarchów.
Kto płaci ten wymaga. Jak za działaniem magicznej różdżki nowym premierem Ukrainy został więc młody zdolny Arsenij Jaceniuk, człowiek Julii Tymoszenko i grupy dniepropetrowskiej.
Więcej o tym cudzie na Majdanie w następnym odcinku.
OLT Express jako możliwy koń trojański Aerosvitu w celu przejęcia PLL LOT